BORNTOSTANDOUT

 

Wywiad z założycielem i wizjonerem zapachów Jun Limem na temat jednej z najpopularniejszych niszowych marek perfum:

 

1. Które zapachy wpłynęły na Twoją drogę do zostania założycielem marki perfum?

Moja podróż rozpoczęła się od pierwszych perfum w wieku 15 lat - Blue Jeans marki Versace i Fierce marki Abercrombie. Te zapachy wciągnęły mnie w kolekcjonowanie perfum. Później marki takie jak Serge Lutens i Tom Ford zawróciły mi w głowie swoimi artystycznymi, niszowymi kreacjami. Pokazali mi, że perfumiarstwo może być formą sztuki, inspirując mnie do tworzenia zapachów, które są odważne i sugestywne.

 

2. Jak bardzo koreańska tradycja jest zakorzeniona w Twojej marce?

Koreańska tradycja jest duszą naszej marki. Od naszych skrupulatnych, ręcznie wykonywanych procesów po projekty flakonów inspirowane tradycyjnymi kształtami porcelany, we wszystkim uwzględniamy nasze dziedzictwo. Jednak nasze zapachy nie są tradycyjne - są awangardowe, współczesne i całkowicie niekonwencjonalne. To właśnie ta mieszanka nowoczesności i tradycji daje nam wyjątkową przewagę.

 

3. Co jest wyjątkowego w waszej marce i zapachach? Co sprawia, że oba są wyjątkowe?

Jako nieeuropejski dom zapachowy wyróżnia nas minimalistyczny design i odważne "soki". Ale to, co naprawdę czyni nas wyjątkowymi, to nasze podejście. Nie podążam za trendami ani nie gonię za sprzedażą; kieruje mną czysta miłość do sztuki perfumeryjnej. Nasze zapachy są awangardowe, a czasem wręcz dziwaczne - jak Nanatopia z chlebem bananowym, rumem i nutami zwierzęcymi, czy Angels' Powder z lakierem do paznokci, oparami farby i watą cukrową. Takie podejście jest ryzykowne, ale sprawia, że jestem z niego dumny i gwarantuje, że każdy zapach jest prawdziwym dziełem sztuki.

 

4. Jak opisałbyś klienta BTSO?

Nasi klienci to ci, którzy rzucają wyzwanie normom. Są obeznani z kulturą, uwielbiają się wyróżniać i wyrażać swoją wyjątkową tożsamość poprzez zapach. To nonkonformiści, trendsetterzy i pionierzy, którzy inspirują innych. Dla nich zapach jest przedłużeniem ich osobowości.

 

5. Który ze swoich zapachów uwielbiasz i nosisz najczęściej?

Mam słabość do "Dirty Heaven". To urzekająca mieszanka nut kwiatowych, gourmand i zwierzęcych, która doskonale oddaje ducha buntu i elegancji. To mój wybór na każdą okazję i zawsze zbiera najwięcej komplementów.

 

 

6. Nazywacie swoje zapachy "sokami" - dlaczego?

Nazywamy nasze zapachy "sokami", ponieważ są czymś więcej niż tylko perfumami - są żywe i pełne charakteru, jak świeżo wyciśnięty sok. To zabawne, żartobliwe określenie, które odzwierciedla kreatywność leżącą u podstaw naszej marki.

 

 

7. BTSO pojawi się w przewodniku prezentowym Niche Beauty na świąteczny czas wokół Bożego Narodzenia, które zapachy najlepiej pasują do następujących świąt i dlaczego:

- Cosy and Festive Christmas Eve: Nanatopia - ciepły, korzenny i pocieszający, idealny na przytulny wieczór przy kominku.

- Christmas Office Party: Angels' Powder - odważny i wyrafinowany, wyrazisty, ale nie przytłaczający.

- Christmas Brunch : Mary Jane - świeży i podnoszący na duchu, idealny na radosne poranne spotkanie.

- Boxing Day : Drunk Lovers - zrównoważona mieszanka nut drzewnych i cytrusowych, idealna na relaksujący dzień.

- Sylwester : Drunk Maple - intensywny i uwodzicielski, idealny towarzysz na noc świętowania.

- Kac w styczniu : Dirty Heaven - energetyczny i orzeźwiający, odmładzający początek nowego roku.

 

 

8. Czy masz jakieś ulubione tradycje świąteczne, na które czekasz każdego roku?

Jak najbardziej! Rozpieszczam się całą gamą cukierków, czekoladek, pianek i lodów. Boże Narodzenie to jedyny czas w roku, kiedy objadanie się słodyczami jest całkowicie akceptowalne!

 

9. Jakie są Twoje ulubione prezenty dawane i otrzymywane w okresie świątecznym?

Uwielbiam dawać spersonalizowane prezenty o specjalnym znaczeniu, takie jak wyjątkowy zapach (nie od naszej marki) lub małe dzieło sztuki. Otrzymywanie przemyślanych, ręcznie robionych przedmiotów zawsze rozgrzewa moje serce, ponieważ zawierają one kawałek duszy obdarowującego.

 

10. Najlepszy prezent, jaki kiedykolwiek otrzymałeś?

Najlepszym prezentem, jaki kiedykolwiek otrzymałem, był zabytkowy flakon Guerlain Bee z lat 60-tych, podarowany przez drogiego przyjaciela. Dla prawdziwego miłośnika zapachów dziedzictwo Guerlain jest szczytem szacunku i podziwu.

 

11. Czy masz wskazówkę dotyczącą lokalizacji lub obowiązkowego miejsca do odwiedzenia w Seulu w okresie świątecznym?

Gwangjang Market to obowiązkowe miejsce do odwiedzenia. Tętniąca życiem atmosfera, pyszne uliczne jedzenie (idealne dla tych, którzy chcą poznać autentyczną koreańską kuchnię) i świąteczne dekoracje sprawiają, że czas jakby się zatrzymał. To inspirujące miejsce, szczególnie w okresie Bożego Narodzenia.

 

Dziękujemy!